Colca, kanion

Kanion rzeki Colca w południowym Peru (departament Arequipa), jedna z największych naturalnych atrakcji turystycznych kraju. Obok pobliskiego kanionu Cotahuasi uznawany jest za najgłębszy kanion na świecie – maksymalna głębokość wynosi 4.176 m (liczona względem szczytu Señal Ajirhua – 5.226 m n.p.m.), ponad dwa razy głębszy od Wielkiego Kanionu Colorado w USA, którego głębokość wynosi zaledwie 1.800 m. Sam kanion ma długość ok. 120 km, a różnica poziomów pomiędzy początkiem a końcem wynosi 2.100 m. Nad kanionem dominują ośnieżone szczyty wulkanów – Nevado Ampato (6.318 m n.p.m.) czy Nevado Mismi (5.597 m n.p.m.). Źródła rzeki Colca znajdują się na wysokości prawie 5 tys. m n.p.m., a do ujścia do rzeki Río Majes w okolicach miejscowości Luchea całkowita długość rzeki wynosi 450 km (sama Río Majes od miejscowości Corire już pod nazwą Río Camaná wpada do Oceanu Spokojnego). Nazwa pochodzi od colcas – magazynów na zboże miejscowej ludności z grup etnicznych Collaguas i Cabanas, które zamieszkiwają na tych terenach od IX w. p.n.e. Największą atrakcją kanionu jest możliwość obserwacji kondorów w locie (m.in. przy punkcie widokowym Cruz del Cóndor w okolicy miejscowości Cabanaconde), gdzie rankiem, około godziny 9:00 te ogromne ptaki wykorzystują wstępujące ruchy powietrza by wzbić się w powietrze. Wokół kanionu zachowały się też tarasy uprawne z czasów Inków.

W historii eksploracji kanionu Colca znajdziemy też „polskie akcenty” – w 1981 roku polska wyprawa pod kierownictwem Andrzeja Piętowskiego jako pierwsza dokonała spływu rzeką kajakiem (potwierdzone zostało to wpisem do Księgi Rekordów Guinessa), a sam Piętowski w 2005 roku udowodnił, że kanion Colca jest najgłębszym kanionem świata.

Zalecany minimalny czas pobytu i najważniejsze miejsca do zobaczenia: Czas pobytu i ilość możliwych do zobaczenia atrakcji zależy przede wszystkim od kondycji fizycznej uczestników. Większość grup ogranicza się tylko do podjechania na punkt widokowy Cruz del Cóndor (obserwacja kondorów w locie), pooglądania inkaskich tarasów uprawnych wokół kanionu oraz do skorzystania z basenów termalnych La Calera przy miejscowości Chivay. Osoby w bardzo dobrej kondycji fizycznej mogą wykupić 2-dniową zorganizowaną wycieczkę z miejscowym przewodnikiem, podczas której schodzi się na dno kanionu (nocleg w oazie Sangalle, bardzo prymitywne warunki). Należy jednak wziąć pod uwagę, że jest to opcja bardzo forsowna – wyrusza się wczesnym rankiem z miejscowości Cabanaconde by, po wielogodzinnym schodzeniu na dno kanionu, tuż przed zmierzchem dotrzeć do oazy. A powrót jest jeszcze gorszy – o 3:00 w nocy zaczyna się kilkugodzinna wspinaczka zakosami z latarkami w ręku po niemal pionowej skale (do pokonania ponad 1000-metrowa różnica poziomów), by przed godziną 8:00 dotrzeć do Cabanaconde (ok. 3.300 m n.p.m.). Ale za to jakie widoki! Na pocieszenie dodam, że można wynająć muła – kosztuje to sporo, ale bywa to jedynym rozwiązaniem by wydostać się dna kanionu (średnio połowa osób decydujących się na eksplorację kanionu, po zejściu już nie ma sił by się z niego „wydrapać”).

Tekst: Piotr Lubina