Machu Picchu

A - B - C - D - E - F - G - H - I - J - K - L - M - N - O - P - R - S - T - U - W - Y - Z

Ruiny inkaskiego miasta w środkowym Peru położone na przełęczy (wys. 2.470-2.530 m n.p.m.) u stóp góry Machu Picchu w masywie Cordillera Vilcabamba, na płn.-zach. od Cusco. Wybudowane zostało prawdopodobnie w połowie XV w. i do dziś nieznane jest jego przeznaczenie – historycy i archeolodzy wciąż spierają się czy pełniło funkcję letniej rezydencji inkaskich królów, klasztoru tzw. Dziewic Słońca czy też lokalnego ośrodka władzy (llacta). Hiszpańscy konkwistadorzy nigdy tu nie dotarli, a około roku 1572 zostało opuszczone z nieznanych przyczyn i na długie wieki zostało zapomniane.

Jako odkrywcę ruin powszechnie uważa się amerykańskiego podróżnika i archeologa Hirama Binghama, który wraz z ekspedycją organizowaną przez Uniwersytet w Yale oraz National Geographic Society dotarł tu w dniu 24 lipca 1911 roku. Ale miejsce to znane było wcześniej miejscowej ludności, a i są dokumenty wskazujące, że europejscy podróżnicy dotarli do ruin znacznie wcześniej (m.in. na mapie sporządzonej w 1874 roku przez Niemca Hermana Gohringa pojawia się nazwa stanowiska Machu Picchu, a o samych ruinach wspomina w relacjach z 1880 roku francuski podróżnik Charles Wiener). Sam Hiram Bingham do końca swych dni był przekonany, że odkrył ostatnią stolicę państwa Inków – Vilcabambę (hipoteza obalona jeszcze za życia Binghama), a cieniem na jego sławie kładzie się fakt, że doszczętnie splądrował stanowisko wywożąc nielegalnie do USA ponad 5 tys. przedmiotów, które znajdują się w dyspozycji Uniwersytetu w Yale (do dziś obiekt sporu pomiędzy rządem Peru a Amerykanami), a w muzeach na terenie Peru nie znajdziemy ani jednej rzeczy pochodzącej z Machu Picchu. Niewątpliwą zasługą Amerykanina jest natomiast rozreklamowanie stanowiska, jako „zaginionego, tajemniczego miasta Inków” położonego w sercu dżungli na stokach wysokich gór. I właśnie ta sława, wraz z mistycznym wręcz krajobrazem w tle, spowodowała, że w 1983 roku cały kompleks wpisano na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a w 2007 roku zostało wybrane przez internautów jako jeden z współczesnych cudów świata.

Sama nazwa stanowiska pochodzi od szczytu, u stóp którego leży – Machu Picchu (Stary Szczyt, 3.140 m n.p.m.), ale widniejąca na wszystkich zdjęciach w tle ruin góra to Huayna Picchu (pisana też Wayna Picchu – Nowy Szczyt, 2.690 m n.p.m.). Spotyka się też pisownię łączną – Machupicchu, Huaynapicchu (m. in. na biletach wstępu).

Najważniejsze miejsca do zobaczenia: Zachowane w doskonałym stanie kompleksy pałaców i świątyń, ceremonialne łaźnie, wielki kamień słońca Intihuatana, którego cień określał pory roku i losy mieszkańców, a także kanały nawadniające i tarasy uprawne.

Pozostałe miejsca: Pobliska Brama Słońca – Intipunku (2.745 m n.p.m., około 45 minut marszu od ruin, piękny punkt widokowy na całość stanowiska), wejście na szczyt Huayna Picchu (także piękne widoki). Uwaga – wejście na szczyt jest limitowane – tylko pierwszych 400 osób ustawiających się od godzin nocnych przy wejściu do ruin ma szanse wdrapać się na górę (wbijają odpowiednią pieczątkę na bilecie wejściowym, bilet niestety jest imienny i nie można go przekazać innej osobie).

Zalecany minimalny czas pobytu: pół dnia na najważniejsze atrakcje wystarczy. Osobiście polecam jednak przybycie do wejścia do ruin już w godzinach nocnych – wschód słońca nad stanowiskiem jest niezapomniany, a wtedy całe miasto powoli zaczyna się wyłaniać z porannych mgieł – po prostu magia… 

Tekst: Piotr Lubina

Image